Odporność dzieci w wieku żłobkowym i przedszkolnym – jak ją wzmocnić? Dziecko Odżywianie by Redakcja - 1 stycznia 20192 stycznia 20190 Jesienna aura nas nie rozpieszcza. Deszcze i wiatry nie sprzyjają dobremu samopoczuciu Maluchów, szczególnie w wieku żłobkowym i przedszkolnym. Wynika to głownie z jeszcze nie w pełni wykształconej odporności. Organizm malucha musi zmagać się z wirusami oraz bakteriami, które w większych skupiskach dzieci namnażają się i przenoszą w szybkim tempie. Warto więc, szczególnie jesienią, wspierać odporność maluchów. Jak wzmocnić układ odpornościowy poprzez dietę? W artykule: hide 1 Układ pokarmowy, a odporność 2 Co może osłabić odporność dziecka? 3 Zbilansowana dieta dla zdrowia 4 Jak jeszcze warto wspierać odporność? livingwellmom.com Układ pokarmowy, a odporność Układ immunologiczny dzieci rozpoczyna kształtowanie już podczas życia płodowego, natomiast jego dalszy i dużo bardziej intensywny rozwój trwa jeszcze długo po narodzinach. Najintensywniej rozwija się w kluczowym okresie 1000 pierwszych dni życia dziecka, liczonym od poczęcia, a pełną dojrzałość osiąga dopiero około 12. roku życia. Mikroflora, czyli drobnoustroje zasiedlające przewód pokarmowy, ma niebagatelne znaczenie dla odporności. Około 80% wszystkich komórek odpornościowych znajduje się w jelitach . Właśnie dlatego prawidłowo funkcjonujący układ pokarmowy dziecka wspomaga kształtowanie się naturalnej tarczy ochronnej organizmu. Zawarte w nim bakterie probiotyczne, dostarczane wraz z pokarmem, wpływają na ograniczenie przenikania wirusów i bakterii poprzez ścianki jelita do organizmu. Dobrze zbilansowana dieta dostarcza także prebiotyków, które są kluczowe do prawidłowego wzrostu i namnażania się bakterii probiotycznych. Dlatego odpowiednie żywienie w okresie wczesnego dzieciństwa jest tak ważne we wspieraniu odporności. Co może osłabić odporność dziecka? By skutecznie wzmacniać odporność, warto wiedzieć, co ma na nią niekorzystny wpływ. Czynniki, które mogą osłabiać układ immunologiczny najmłodszych, to m.in.: • nieprawidłowa dieta, uboga w niezbędne składniki odżywcze, • niedobór witamin, • pora roku (zmiany temperatur, chłodne dni, wiatr i deszcz sprzyjają zaziębieniom), • częste przyjmowanie antybiotyków, • niedawno przebyte choroby zakaźne, które osłabiają organizm, • zbyt mała ilość snu, • stres (zmiana otoczenia, nieobecność któregoś z rodziców), • ubranie nieodpowiednie do pogody (zarówno przegrzewanie, jak ubieranie dziecka zbyt lekko), • brak ruchu na świeżym powietrzu. Zbilansowana dieta dla zdrowia Fundamentalnym elementem wspierającym działanie i rozwój układu immunologicznego dziecka jest zbilansowana dieta, bogata we wszystkie niezbędne składniki mineralne oraz witaminy. Już od momentu narodzin warto wspierać odporność malucha poprzez karmienie piersią. Mleko matki dostarcza przeciwciał oraz wspomaga prawidłowy rozwój ważnego w budowaniu odporności układu pokarmowego. W jadłospisie malucha nie może zabraknąć warzyw, owoców, produktów zbożowych, ryb oraz produktów mlecznych. „Budując odporność malucha, należy dostarczyć organizmowi dostateczną ilość witaminy C, beta-karotenu, witaminy A, E i D oraz witamin z grupy B. Źródłem istotnych składników, witamin i antyoksydantów są między innymi warzywa i owoce – w szczególności te świeże. Nie należy także zapominać o składnikach mineralnych, takich jak cynk, selen i żelazo. By ich dostarczyć, w diecie dziecka powinny występować produkty z pełnych zbóż: pełnoziarniste pieczywo, kasze, ryż brązowy, pełnoziarnisty makaron, naturalne płatki zbożowe” – tłumaczy Katarzyna Popielawska, edukator żywieniowy programu „Zdrowo jemy, zdrowo rośniemy”. Ważne dla prawidłowego funkcjonowania układu immunologicznego są również niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, np. omega 3. Najlepszym ich źródłem są ryby. CZYTAJ TAKŻE: Trwa nabór do programu „Mam kota na punkcie mleka”„Poza witaminami i składnikami mineralnymi w budowaniu odporności ważna jest również obecność w diecie produktów probiotycznych. Żywe kultury bakterii znajdują się w mlecznych napojach fermentowanych (jogurt naturalny, kefir, maślanka) i kiszonkach (np. kapusta kiszona, ogórki kiszone). Podając maluchowi produkty bogate w błonnik (produkty zbożowe, warzywa), dostarczamy mu prebiotyki, które pobudzają rozwój mikroflory jelitowej” – dodaje Katarzyna Popielawska. Edukator żywieniowy programu „Zdrowo jemy, zdrowo rośniemy” Bożena Moćko rekomenduje, by w jesiennej diecie dzieci w wieku żłobkowym i przedszkolnym znalazły się sezonowe produkty lokalne, takie jak np. dynia, cukinia, gruszka, natka pietruszki czy czerwona papryka, pochodzące ze sprawdzonych źródeł. Te warzywa i owoce zapewnią jesienią spora dawkę naturalnych witamin oraz minerałów i błonnika. Bardzo cenne dla zdrowia są też orzechy włoskie – uznane źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Jak jeszcze warto wspierać odporność? Poza dietą w procesie kształtowania układu immunologicznego ważne są również inne czynniki. Znaczący dla wzmacniania odporności u dzieci jest odpoczynek i sen. Organizm musi mieć możliwość regeneracji, by prawidłowo się rozwijać. Równie ważne w procesie wzmacniania układu odpornościowego dziecka jest przebywanie na świeżym powietrzu. Zaleca się spacer każdego dnia. „Można wówczas zbierać kasztany, żołędzie, szyszki i wykorzystywać je potem do pracy z dziećmi. Nawet jeśli pogoda nie zachęca do opuszczenia domu, warto się przemóc. U malucha, przebywającego w różnych warunkach atmosferycznych, rozwija się mechanizm termoregulacji. Stąd każdego rodzica powinno cieszyć, że w podstawie programowej przedszkoli są obowiązkowe zabawy ruchowe na świeżym powietrzu” – komentuje Bożena Moćko. Gdy maluch zachoruje… O odporność dziecka warto dbać cały rok, wspierając ją zarówno poprzez zbilansowaną dietę, jak i spacery oraz niezakłócony sen. Nieuniknione jest jednak, że maluch zachoruje. W okresach spadku odporności warto podawać dziecku preparaty immunostymulujące, czyli wspomagające układ immunologiczny. Przykładem może być tran (olej z wątroby rekina lub dorsza), zawierający kwasy omega 3 oraz witaminy A, D i E. „Gdy dziecko ma infekcję dróg oddechowych, podstawą jest dopajanie. Maluchy często nie odczuwają pragnienia, więc rolą rodzica jest, aby zachęcać je do picia wody. W przypadku zaziębienia sprawdzi się napar z lipy, z dodatkiem imbiru, cytryny oraz miodu, który ma właściwości antybiotyczne i antyseptyczne. Pomocny również będzie domowy sok z malin czy syrop z cebuli. Gdy jednak dojdzie do poważniejszej infekcji i antybiotykoterapii, koniecznie należy zadbać o podaż probiotyków. Dzięki temu odporność naszego dziecka nie spadnie drastycznie po przebytej chorobie” – radzi Dorota Sokół, edukator żywieniowy programu „Zdrowo jemy, zdrowo rośniemy”. na podstawie mat. prasowych